Polski rynek pracy przechodzi dynamiczną transformację. Coraz więcej osób wybiera modele pracy, które łączą swobodę i elastyczność z korzyściami typowymi dla etatowców, jak gotowe procedury, opieka prawna, szkolenia czy dostęp do sprzętu biurowego. Ta forma pracy zyskuje na popularności, zmieniając nie tylko sposób, w jaki pracujemy, ale także to, jak prowadzimy biznes i postrzegamy karierę zawodową.
Ponad 14 tys. CV wpłynęło w ciągu roku do jednej firmy
Dobry sprzedawca powinien skupić się wyłącznie na sprzedaży
Rozwijam się w obszarach związanych z pozyskiwaniem nowych klientów i pracowników oraz szkoleniu zespołu. Cały czas rekrutuję. Mój zespół liczby już ponad 20 osób.
Mateusz Garbacz, kierownik biura Phinance S.A. w Rzeszowie.
Mateusz Garbacz, Phinance S.A.
Brak celów sprzedażowych nie musi wpływać na efektywność
Jeden klient, kilku zaangażowanych agentów. Komu należy się prowizja?
– W firmie mamy multiproduktowość. Są tacy, którzy się tego boją, ale tak szeroka znajomość instrumentów finansowych ułatwia później rozmowę z klientem. Przychodziłem do firmy z odpowiednim nastawieniem. Nie zakładałem, że może się to nie udać. Wiedziałem, że da się tu zarabiać, pracować. Potrzebowałem tylko narzędzi i je dostałem, a jednocześnie zachowałem niezależność i możliwość podejmowania samodzielnych decyzji rekrutacyjnych.
Mateusz Garbacz
Motywowanie rozproszonego zespołu
Niezależność pozwala na więcej
Instagram i LinkedIn umożliwiają mi budowanie marki osobistej, aby pozyskiwać nowych klientów i utrzymywać relację z obecnymi.
Marcin Seweryn, kierownik biura Phinance w Krakowie
Marcin Seweryn, Phinance S.A.
Mamy swobodę w tworzeniu kampanii reklamowych dla mojego biura. Dzięki obecności na Instagramie i TikToku udało się zrekrutować kilka osób do mojego zespołu.
Mateusz Garbacz
Obecnie skupiamy się na pozyskiwaniu doświadczonych osób z rynku, aby skrócić proces wdrożeniowy. Młodym osobom często brakuje wytrwałości, wyzwaniem dla nich jest też pozyskiwanie klienta. Phinance to dziś ponad 900 produktów finansowych w ofercie – pierwsze dwa lata w firmie są wymagające. Oczywiście osoby 35+ mają już swoje nawyki, ale mimo to szybciej uczą się naszych rozwiązań niż osoby dopiero szukające pracy, które często nie mają dużej wiedzy o finansach.
Marcin Seweryn
Jeśli kandydat z Gdańska pod względem osobowości, swoich potrzeb zawodowych czy specjalizacji pasuje do struktury i menedżera z Krakowa, to nie jest to dla nas żaden problem, żeby miał on przełożonego z drugiego końca Polski. Dla mnie liczy się indywidualne podejście do kandydata i zrozumienie jego potrzeb, bo to ono przekłada się później na efektywną współpracę między menedżerem a nowym współpracownikiem.
Angelika Kloc, specjalista ds. pozyskiwania talentów w Phinance
Angelika Kloc, Phinance S.A.
Bez otwartości na zmiany sukcesu nie będzie
Przygoda z Phinance zaczęła się od targów pracy, gdzie poszedłem szukać kogoś do współpracy. Pracowałem wtedy jako niezależny doradca finansowy.
Mateusz Garbacz
Miałem wówczas 19 lat i planowałem wyjazd do pracy za granicę. Po dwóch tygodniach w Wielkiej Brytanii wróciłem i podjąłem pracę w Phinance. Wykorzystałem życiową okazję. Zacząłem pracę jako doradca finansowy, a dziś mimo młodego wieku samodzielnie prowadzę biuro Phinance i zarządzam 30-osobowym zespołem.
Spotkanie prowadził ze mną młody, początkujący doradca, dlatego był z nim również menedżer biura. W tym czasie menedżer szukał osoby na stanowisko specjalisty ds. HR. A że jestem osobą komunikatywną, od razu dostałam propozycję pracy. Na starcie otrzymałam wsparcie firmy, ale samodzielnie musiałam ułożyć procesy rekrutacyjne pasujące do celów naszego biura oraz znaleźć sposoby na rekrutowanie nowych osób. Rynek pracy ewoluował, coraz rzadziej obsługiwałam napływające aplikacje, a zaczęłam uczyć się aktywnego pozyskiwania kandydatów. Dzięki moim działaniom, zaangażowaniu i otwartemu podejściu zostałam zauważona i doceniona. Obecnie poszukuję kandydatów już nie dla jednego biura, ale dla całej organizacji. Rekrutuję osoby na różnym szczeblu i współpracując z menedżerami, uczę się od nich przedsiębiorczego myślenia, biznesowego podejścia i zarządzania swoimi finansami. Od niedawna pracuję też jako doradca ds. nieruchomości, Phinance pozwala mi się rozwinąć. Uczę się pozyskiwania klientów, umiejętności negocjacyjnych, zrozumienia kwestii prawnych niezbędnych do transakcji i doskonalę wiele innych umiejętności.
– Jeśli ktoś jest sumienny, uczy się nowych produktów, ale nie potrafi sobie zjednać ludzi, nie oznacza to, że musi szukać nowego zajęcia. W firmie mamy też takie osoby, a ich wyniki sprzedażowe są wysokie dzięki temu, że cierpliwie i wytrwale pracowały nad sobą.
Marcin Seweryn
Ekspert współdzielony
Taki model pracy polecam komuś, kto myśli o swoim biznesie, ale chciałby wykorzystać sprawdzony plan działania. Phinance to kuźnia przedsiębiorczości zarówno dla młodych ludzi, jak i dla tych bardziej dojrzałych, którzy chcą założyć własny oddział. Przypomina to nieco model franczyzowy: jestem niezależny, nie mam limitu miesięcznych zarobków, ale mam dostęp do szkoleń i wsparcie firmy.
[1] https://www.ey.com/pl_pl/workforce/raport-ey-giglike-gigbarometr-2024